niedziela, 31 sierpnia 2014

*2 słowa o moich zapachach 2/2* #2

Hej ;)
Dziś pokażę wam moje pozostałe zapachy ;) są w mniejszych pojemnościach dlatego właśnie je chętnie biorę do szkoły, albo gdziekolwiek idę/jadę do podręcznego bagażu.

  

Pierwszy perfum, który widzicie to Pur Blanca z Avon. Jest to roletka o pojemności 9 ml. Nie pamiętam ile kosztowała, ale sprawdziłam jej obecną cenę na stronie Avon i właśnie jest w promocji za 13.99. Zapach ma na prawdę fajny. Tak jak mówiłam, nie potrafię zbyt opisywać zapachów, ale na pewno nie jest to nic owocowego ani kwiatowego.


Następnie mamy większa probówke perfum z Lacoste 'joy of pink'. Mają 20ml i kosztowały mnie 15zł. Również mają przyjemny zapach, ten z tych nie owocowych ani kwiatowych :D


Już moim ostatnim i najnowszym zapachem jest malutka probóweczka perfum z Avon 'Today-Tomorrow-FOREVER'. Jest to kategoria kwiatowa. " Namiętna kompozycja musujących nut różowego pieprzu, kwiatu pomarańczy i ciepłych zmysłowych akordów piżma" gdybym usłyszała taki opis nie do końca jestem pewna czy bym się skusiła i teraz kiedy wącham probówkę to wyczuwam woń tego pieprzu ale kiedy już zaaplikuję zapach na skórę wszystko na prawdę przyjemnie się zgrywa i nawet myślę, czy by po skończeniu przeze mnie innych perfum nie zakupić sobie właśnie tych :) właśnie sprawdziłąm na stronie avon, ze pojemność 30ml tych perfum jest w promocji za 49 zł więc podeślę wam linki ;)


Na zakończenie chcę tylko dodać, że wszystkie perfumy jak i mgiełka są warte kupna i serdecznie wam je polecam. Na szczęście nie zdarzył mi się żaden niewypał, ale jeżeli wam się nie sprawdził jakiś zapach to koniecznie napiszcie mi o tym w komentarzach :) Jets jeszcze jeden perfum, który wam chcę serdecznie polecić ale w tej chwili go akurat nie mam i mówię tu o perfumach z Playboy :)

piątek, 29 sierpnia 2014

#1 Back to school - haul

Hej ;)
Dziś pierwszy post z serii "Back to school" :) będą to rzeczy, których potrzebowałam, na nowy rok szkolny. Jest tego mało, ale po prostu większość rzeczy mam jeszcze z poprzednich lat (mam wrażenie, że ołówków starczy mi jeszcze na całe liceum xd). 

 Prawie wszystkie zeszyty kupiłam w ABP/Lewiatan bo mają tam często zeszyty właśnie z serii "I stripes" i "I dots" i ogólnie jest z czego wybierać ;) wszystkie są 60kartkowe i o ile się nie mylę to kosztowały chyba 1.30zł za jeden zeszyt ale mogłam coś przekręcić.


 Następnie mam długopisy i cienkopisy z Biedry :D zależało mi na tych żelowych długopisach z Hebe i piórach kulkowych też z Hebe ale nie dogadałam się dokłądnie z siostrą i kupiła mi zwykłe żelowe długopisy, ale jeśli tylko będę miałą po drodze do Hebe (co zdarza się rzadko )  to kupię to co miałam kupić  ;)

To na tyle w dzisiejszym poście, powiedzcie czy wy już macie wszystko kupione i czy jesteście gotowi na nowy rok szkolny :)

środa, 27 sierpnia 2014

* 2 słowa o moich zapachach 1/2* #1

Cześć!
Dziś taki dosyć tematyczny post o moich zapachach czyli perfumach i mgiełce. Dodatkowo chciałabym zapoczątkować tu serię *2 słowa o...*, w której zawsze będą się pojawiać typowo tematyczne posty, co wy na to? Zapraszam do czytania :)





Na pierwszy rzut idzie perfum z C-THRU. Od zawsze w moim domu gościły te perfumy. Oczywiście w różnych wersjach zapachowych. te Te perfumy są też w przystępnych cenach więc myślę, że każdy znalazłby coś dla siebie :)Ten zapach spośród reszty moich perfum najbardziej nadaje się właśnie na okres jesienno zimowy, więc wkrótce zacznę go znowu używać.

Następnie mamy perfum z Adidasa "fruity rhythm body fragrance". Nie umiem zbytnio opisywać zapachów ale ten przypomina mi bardzij taki zapach kwiatowy niż owocowy. W każdym razie jest przyjemny, delikatny i idealny na okres wiosenno letni, wtedy właśnie go używałam :) już kiedyś miałam w planach go kupić ale stwierdziłam, że nie śpieszy mi się z kupnem go bo mam jeszcze inne perfumy więc poczekam na promocję (w normalnej cenie też jest dosyc tani). I pewnego dnia wchodzę do Natury z zamiarem kupienia mgiełki. Najpierw z 10 minut ich szukałam, a kiedy w końcu znalazłam jakieś 4 mgiełki skitrane z koncie i to wszystkie z jednej firmy okazało się, że mają potworne zapachy, duszące więc od razu od nich odeszłam i akurat mijałam regał z perfumami i co? Właśnie ten był na promocji więc koniec końców wyszłam z Natury z perfumem a nie z mgiełką ale i tak byłam bardzo zadowolona :)

Trzecim zapachem jest mgiełka z Avon o zapachu granata i mango. Kupiłam ją razem w zestawie z balsamem i żelem również o takich zapachach za chyba 19.90 co dużo bardziej się opłacało bo sama mgiełka kosztowała ok 10 zł. Jest dosyć wydajna bo na koloniach 2tygodniowcyh psiukałam się nią na prawdę dosyć często,a niezbyt dużo jej ubyło. Żałuję, że kupiłam ją dopiero pod koniec lipca bo mgiełki to coś idealnego na lato i późną wiosnę no ale teraz przeczeka sobie spokojnie na następne wakacje, chyba że zdecyduję się ją brać do szkoły ale mam mniejsze rozwiązania o których wam opowiem w następnym poście :)

*wpadajcie tu http://niezaleznieuzalezniajace.blogspot.com/

poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Hej ;)
Dziś wstałam dosyć późno jak na mnie bo o 12.30 ;p był to dla mnie szok bo ja teraz zazwyczaj wstawałam po 10 (co jeszcze rok temu było dla mnie nie do pomyślenia bo wstawałam po 8 :D ) tym bardziej się zdziwiłam bo tata obudził mnie po coś o 7.50 i byłam pewna, że już nie zasne ale jakoś tak myślałąm o różnych rzeczach i troszkę się jeszcze zdrzemnęłam. Potem jeszcze w piżamie zrobiłam obiad bo mama jest na "wakacjach" i bardziej wierzę w moje zdolności kulinarne niż reszty domowników ;p z piżamy przebrałam się dopiero przed 15 i tak do teraz siedzę sobie w internetach ;p kompletnie nie miałam dziś pomysłu na post tym bardziej, że nie chce mi się robić żadnych zdjęć więc pomyślałam, że pokarzę wam tu piosenki, na które mam ostatnio mega faze i niektóre z nich mogą wam się wydac co najmniej dziwne ale będą to piosenki, do których na przykład tańczyliśmy różne wydziwiasy na koloniach i wiążą się z nimi bardzo miłe wspomnienia :)


















A wy czego teraz słuchacie ? :) 
*zapraszam na bloga Gabi*
http://niezaleznieuzalezniajace.blogspot.com/

sobota, 23 sierpnia 2014

siemaneczko ;p
Dziś dosyć nudny dzień. Trochę gotowania i pieczenia ciast bo jutro odpust  ; p miejmy nadzieję, że bezie ładna pogoda, karuzele już od wtorku czekają :) dziś mama farbnęła mi włosy szamponetką, ale chyba za bardzo mi wzięło moje raczej ciemne włosy :c  (nie chciałam niszczyć sobie włosów rozjaśniaczami itd.) a miało być ombre...no ale nic, następnym razem wezmę sobie jakąś fajną kasztanową szamponetkę i farbne sobie całe włoski  ;D wczoraj dosyć mi się nudziło i zrobiłam sobie lekki makijaż, którego glównym akcentem miały być oczy. To dziwne ale prawe wyszło mi idealnie, lewe troche gorzej. Niestety efektu nie widać na zjdęciach dlatego ich wam nie pokarzę, bo bez sensu. Planuję sobie kupić pędzle z HAKURO, mam już nawet wybrane modele tylko trzeba się w końcu zgarnąć, zamówić i eksperymentować!  ;p 
Ostatnio mam też faze na oglądanie na youtube foodbooków i lunchów do szkoły. Te filmiki totalnie mnie zmotywowały aby w tym roku też brać do szkoły coś pożywniejszego niż jakąś bułkę, a zamiast jeść jako przekąske czekoladowego batona, wziąść sobie własnoręcznie zrobione musli lub po prostu jakiś owoc. Dziś totalnie mnie naszło na szukanie przepisów z kaszą gryczaną i jaglaną. Jeszcze żadnego nie wykorzystałam ale zamierzam jeszcze w tym tygodniu coś przyrządzić :) 






focia w brudnym lusterku zawsze sponio

czwartek, 21 sierpnia 2014

hei hei hei mordeczki  :D
tsaa prawie rok przerwy...ja mam po prostu słomiany zapał ;/  ale teraz wracam z nową energią i pomysłami :D ciekawa jestem czy ktoś tu jeszcze zagląda...
10 sierpnia wróciłam z 2tygodniowych kolonii. Bardzo się udały chociaż zawsze mogły być lepsze ale było na prawdę fajnie. Poznałam wielu wspaniałych ludzi, za którymi teraz baardzo tęsknię :( nasz ośrodek znajdował się w jakiejś miejscowości pod Ostródą i był całkiem spoko. Najfajniejsze jest to, że nie mieszkamy w  jednym budynku, w pokojach tylko w takich domkach letniskowych, które zazwyczaj były 6osobowe. Pogoda nam dopisała, codziennie kąpaliśmy się w jeziorku przy ośrodku, a wspaniali młodzi opiekunowie wymyślali nam ciekawe gry i zabawy ;) ogólnie na kolonii było nas ok.130 osób. Przyjechały grupy z Mazowsza, Opolskiego, Pomorza i chyba z Łódzkiego. Już na miejscu każdy opiekun (a było ich 7) miał wybrane losowo domki, które tworzyły jego grupę (w kazdej grupie było ok 20 osób). Ja byłam w grupie 6, której wychowawczynią była p.Karolina :) bardzo fajna, jak zresztą i inni osoba. eh mogłabym tu opowiadac i opowiadać ale nie chcę was zanudzać ;p kiedy był dzień odjazdu i siężegnaliśmy, prawie wszyscy płakali. Ja mimo, że żałowałam że to już koniec i wiedziałąm, ze prawdopodobnie większości z tych osób już nigdy nie spotkam to nie potrafiłam uronic ani jednej łzy. Pękłam dopiero w samochodzie, w drodze do domu. Teraz zamierzam wywołać jak najszybciej zdjęcia i powiesić sobie nad biurkiem aby te wspomnienia zostały ze mna jak najdłużej i żebym cały czas pamiętała o tych wspaniałych osobach i o tym, co z nimi przeżyłam. Przyszły rok będzie ostatnim razem kiedy znowu pojadę na te kolonie (po raz trzeci) bo są one do 16 roku życia i mimo, ze to troche bez sensu jechać po raz kolejny w to samo miejsce to na pewno z tego nie zrezygnuję bo atmosfera na tych koloniach i wgl wszystko jest mi już dobrze znana no i wszystko tam jest tak fajnie zorganizowane, poznajemy tyle nowych osób. No a teraz koniec mojego biadolenia, łąpcie kilka fotek ;)